Sezon 2024/2025
XXXkolejka PlusLigi
GKS vs. ZAKSA
(19:25;8:25;16:25)
ZAKSA znokautowała GKS
W ostatnim meczu rundy zasadniczej ZAKSA Kędzierzyn-Koźle znokautowała GKS Katowice, w drugim secie nie pozwalając zdobyć gospodarzom 10 punktów, a królem polowania w tej partii okazał się Igor Grobelny, który stanął w polu zagrywki przy wyniku 8:12, a schodził po zakończeniu seta (8:25), ustanawiając historyczny rekord PlusLigi.
ZAKSA zablokowała GKS
Pierwszy set zaczął się od prowadzenia GKS-u 2:0, ale ZAKSA szybko wyrównała, kiedy na blok nadział się Aymen Bouguerra (4:4), a po asie Rafała Szymury wyszła na dwupunktowe prowadzenie, które powiększyła do trzech "oczek", gdy Aymen Bouguerra nie przebił się przez blok. Kiedy na blok nadział się również atakujący GieKSy, ZAKSA wygrywała 8:12, i chociaż rywale zbliżyli się za chwilę na dwa punkty (13:15), w kolejnych akcjach ZAKSA odzyskała przewagę i po ataku Bartosza Kurka prowadziła pięcioma punktami (14:19) i utrzymała przewagę już do końca, kiedy ostatni punkt zdobył Mateusz Rećko (19:25).
Kosmiczna seria Igora Grobelnego
Na początku drugiego seta również na prowadzenie wyszedł zespół GKS-u, ale podobnie jak w pierwszym secie ZAKSA szybko wyrównała (2:2) i wyszła na prowadzenie, gdy asa posłał Rafał Szymura. Kiedy jednak na blok Bartłomieja Krulickiego nadział się Andreas Takvam, GKS znowu był punkt do przodu (5:4). Tym razem ZAKSA też odrobiła stratę i wyszła na prowadzenie (5:6), kiedy Andreas Takvam "ustrzelił" z zagrywki Tunezyjczyka. Atak Bartosza Kurka, blok na Krzysztofie Gibku i kontratak Rafała Szymury z szóstej strefy boiska dały trzypunktowe prowadzenie ZAKSIE (6:9). Kiedy jednak w polu zagrywki stanął Igor Grobelny zdarzyła się historia bez precedensu. Przy jego zagrywce nasz zespół wyprowadzał kontrataki, blokował, zdobywał punkty z zagrywki, słowem zdobył pod rząd 14 punktów, kończąc seta dwoma asami przyjmującego ZAKSY (8:25).
Przemeblowana ZAKSA również wygrywa
W trzecim secie na boisku zobaczyliśmy zmienników, których Andrea Giani wpuszczał powoli, tak że na koniec zmieniona została cała szóstka. Tę część meczu ZAKSA rozpoczęła od dwóch punktów Daniela Chitigoia, który po chwili zdobył trzecie swoje "oczko" w tym meczu (4:7), a kiedy asa posłał Rafał Szymura nasz zespół prowadził czterema punktami (6:10), a po chwili sześcioma, gdy Daniel Chitigoi zdobył punkt z zagrywki, a Mateusz Poręba zatrzymał Yevhienija Kisiluka (10:16). W kolejnych akcjach coraz bardziej ujawniała się przewaga ZAKSY, która po asie Rafała Szymury wygrywała 13:20. 21 punkt zdobył daniel Chitigoi, 22 Rafał Szymura i przewaga naszego zespołu wynosiła dziewięć "oczek". Seta zakończyła więc zagrywka Yevhienija Kisiluka (16:25).
Autor:Janusz Żuk
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kurek, Janusz, Smith, Takvam, Szymura, Grobelny, Shoji (L)oraz: Rećko, Poręba, Urbanowicz, Szymański, Chitigoi, Nowosiak (L), Kubicki
GKS Katowice: Domagała, Tuaniga, Wóz, Krulicki, Gibek, Bouguera, Waloch (L) oraz: Kisiluk, Fenoszyn
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
I.Grobelny
|
23% |
R.Szymura
|
14% |
B.Kurek
|
11% |
|
|
|